Kuba - stare samochody, muzyka i taniec

W regionie Antyli na Morzu Karaibskim wśród innych wysp archipelagu czeka sobie na podróżników Kuba. Wielu kojarzy ten kraj ze starymi samochodami, konfliktem z USA, Fidelem Castro, rumem, cygarami i muzyką. To już spory zestaw informacji świadczący o tym, że Kuba to musi być ciekawe miejsce.

Co jeszcze może zaoferować turyście ten kraj? Czy rzeczywiście panuje tam tak oryginalna atmosfera, jak powiadają? Sprawdźmy, czy warto odwiedzić Kubę?

Kuba, przedstaw się Państwu…

Zanim Kuba została odkryta przez kolonizatorów, zamieszkiwali ją Indianie Taino.

Odkrycie Kuby przez Kolumba sprawiło, że nad wyspą na setki lat zawisło widmo dominacji. Brytyjczycy, Hiszpanie, Amerykanie, Związek Radziecki. Każde z tych państw kusiła doskonała lokalizacja wysp i niewątpliwe korzyści z panowania w regionie.

Nie da się ukryć, że kolonizatorzy w dużej mierze ukształtowali ten zakątek świata. Pod względem gospodarczym, architektonicznym, kulturowym, politycznym. To dzięki temu panuje tu tak specyficzna atmosfera.

Kuba, mimo że to wciąż kraj socjalistyczny powoli zmienia swoje oblicze. Obserwatorzy twierdzą, że prawdopodobnie już niedługo rewolucja ogarnie pozornie pokojowych Kubańczyków. Oni też chcą przecież korzystać z nowoczesnych technologii, rozwijać się, zamiast żyć pod kontrolą i z ograniczeniami. Na razie, swoją ekspresję maskują żywiołową naturą, tańcem i muzyką.

Kuba na własną rękę czy jednak z biurem podróży?

Sytuacja polityczna niewątpliwe ma ogromny wpływ na specyfikę podróży po tym kraju. Braki podstawowych towarów w sklepach, przerwy w dostawach prądu, bezprawie ukryte po pozornie sprawnie działającą władzą, ograniczenia – wszystko to, co niektórzy pamiętają jeszcze z epoki PRL-u w Polsce. Straszy i zaciekawia jednocześnie. Tego właśnie możesz się spodziewać, jeśli twoja podróż to nie wycieczka all inclusive.

Skupmy się na atrakcjach dla amatorów żeglowania katamaranami. Omijamy kompleksy wypoczynkowe i zanurzamy się w prawdziwy świat Kuby. Odwiedzimy Hawanę, Cienfuegos i kilka innych miejsc oraz opłyniemy archipelag Canarreos.

Podstawowe informacje dla podróżnych o Kubie

Pogoda – niezwykle ważny element podczas rejsu katamaranem

Żeby bezpiecznie i w przyjemnych temperaturach żeglować katamaranem w rejonie Kuby najlepiej wybrać wiosnę (maj-lipiec) lub w porę suchą (listopad – kwiecień). Od sierpnia do końca października Kuba jest deszczowa, wietrzna, wręcz huraganowa. Gratis trafiają się trzęsienia ziemi.

Kuba znajduje się w klimacie podrównikowym. Temperatury powietrza: 24°C w styczniu i 31°C w sierpniu, w listopadzie 26°C podkręca dodatkowo wysoka wilgotność.

Waluta na Kubie, czy może waluty przetargowe?

Na Kubie oficjalną walutą jest peso kubańskie CUP. Dobrze zaopatrzyć się w Euro. Podobno dolar otwiera niejedne drzwi. Tak, jak butelka rumu czy paczka kawy stanową dodatkową walutę np. za świeże ryby i homary. Kubańczycy zbierają obcą walutę, bo tylko za dolary czy Euro mogą zrobić zakupy w Peweksach.

Z zaopatrzeniem w sklepach jest krucho, dlatego zaprowiantowanie katamaranu lepiej zlecić przed wyprawą komuś, kto zna specyfikę lokalnego rynku. Nawet jeśli będzie to trochę kosztować.

Na Kubie pieniądze wymienisz w kantorze (drożej) lub na ulicy (taniej, ale jest to zabronione). Nie działają tu amerykańskie karty kredytowe i często w ogóle jest problem z korzystaniem z nich. Gotówka jest najpewniejsza.

Internet i telefon

Dobrze jest zaopatrzyć się w lokalne karty SIM. Inaczej będziesz poza zasięgiem (co zasadniczo nie jest takie złe podczas wakacji). Na Kubie nie ma mobilnego internetu. Normą są za to przerwy w dostawie prądu, nawet w większych miejscowościach.

Zezwolenie na pobyt na Kubie

Przed wyjazdem trzeba zdobyć wizę lub kartę turysty. Obowiązkowy jest także paszport ważny jeszcze co najmniej 3 m-ce oraz bilet powrotny. Najważniejsze informacje dla podróżnych znajdziesz na rządowej stronie https://www.gov.pl/web/kuba/informacje-dla-podrozujacych

A teraz otwórz się na kubański slow life

Słońce, muzyka i nieśpieszne życie – to zaskoczy cię na Kubie jako typowego Europejczyka, który wciąż gdzieś po coś pędzi. Przestaw się na slow life. Zostaw nerwy na lotnisku w Polsce. Zacznij dostrzegać drobiazgi i cieszyć się nimi. Utrudnienia, niedogodności traktuj ze spokojem a będzie fajnie 😊

Startujemy z Hawany, potem transfer do Cienfuegos

Hawana to stolica Kuby. Najprawdopodobniej wylądujesz na tutejszym lotnisku i udasz się do Cienfuegos – bazy czarterowej. Z Cienfuegos wyruszają katamarany na Morze Karaibskie. Ale zanim wyruszysz w rejs, warto zobaczyć, co ma do zaoferowania słynna Hawana.

Man Standing beside His Car in front of Colorful Buildings in Havana, Cuba

Hawana, zwłaszcza Stara Hawana z 1519 r. wpisana jest na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. To miasto cofnięte w czasie a w nim:

  • Nadmorskie położenie, które zawsze sprawiało, że Hawana była modnym kurortem, miejscem spotkań artystów, uciekinierów.
  • Stare zabytkowe samochody.
  • Jeszcze starsze budynki pamiętające czasy świetności hiszpańskich i brytyjskich kolonizatorów z XV – XVI wieku. Kuba była dla nich bazą wypadową do kolejnych podbojów tego regionu.

Turystów zachwyca klimat tego miejsca: słońce, otwartość miejscowych, ich temperament, kubańska muzyka i ekspresyjny taniec. Niedostępność towarów i usług, sytuacja polityczna i sprawne lawirowanie mieszkańców w tej anarchii, to coś dla nas niepojętego i jednocześnie egzotycznego.

Co warto zobaczyć w Hawanie?

Przede wszystkim architekturę – zlepek stylów wielu narodów i epok. Niezwykle efektowną i kolorową (kolumny, fasady, ganki, barokowe rozety, mauretańskie wzory, kościoły, pałace, hotele).

  • Zabytkowe samochody.
  • Muzeum Narodowe Sztuk Pięknych w Hawanie (Museo Nacional de Bellas Artes de La Habana).
  • Fabrykę cygar – kubańskie cygara to towar eksportowy znany i ceniony na całym świecie.
  • Nocne kluby z muzyką, a jak muzyka to taniec – samba, salsa – rytmiczne, energetyczne, wciągające. Muzyki na żywo doświadczysz wszędzie, także bezpośrednio na ulicach.

Zanim trafisz na Kubę, już teraz możesz wczuć się w kubańskie rytmy 😊

Me dicen Cuba – Havana D’ Primera

jeszcze nieśmiertelne i znane na całym świecie

Buena Vista Social Club

Kierunek Cienfuegos – Perła Południa

Na południowym wybrzeżu Zatoce Cienfuegos ukryło się miasto Cienfuegos. Z jego portów i marin odpływają statki handlowe i katamarany.

Miasto założyli francuscy osadnicy. Na modłę francuską powstawały tu więc budynki, ulice, pałace. To dlatego miasto nazywane jest kubańskim Paryżem lub Perłą Południa. Co warto tu zobaczyć?

  • Dzielnicę Punta Gorda z jej pałacykami, fantazyjnymi budynkami zbudowanym przez magnatów, którzy dorobili się majątku handlując trzciną cukrową.
  • Deptak Malecon i rynek.
  • W pobliżu miasta: delfinarium, rezerwat flamingów, ogród botaniczny Jardín de la Soledad, plantacje mango i oczywiście plaże.
  • Wejścia do zatoki pilnuje Castillo de Jagua. Ciekawostką jest osiedle mieszkaniowe wybudowane w miejscu niedokończonego miasteczka nuklearnego.

Poza tym klimat miasta. Poczujesz go lepiej, próbując zrobić ostatnie zakupy przed wejściem na pokład jachtu. Możliwe, że wrócisz z pustymi rękoma.

To co? Wypływamy w morze?

Archipelag Canarreos – raj dla żeglarzy na Morzu Karaibskim

Archipelag Canarreos to ponad 600 wysp i wysepek. W większości to bezludne miejsca z pięknymi plażami, błękitną wodą i rafami koralowymi. Płytkie wody wokół wysp wymagają umiejętnego manewrowania między nimi. Katamaran doskonale się do tego nadaje ze swoim małym zanurzeniem.

Urok tego miejsca to właśnie brak skomercjalizowanej turystyki i lokalni mieszkańcy, od których można kupić towary. Także możliwość cumowania przy brzegu, na darmowych kotwicowiskach, przy plaży, wszędzie tam, gdzie w zatłoczonej Europie już nie bardzo się da, a wręcz nie wolno. Za kilka lat zapewne i tutaj te miejsca przestaną być dzikie.

Pomiędzy cayos – wyspami odległość jest duża. Sporo czasu spędzisz, faktycznie żeglując katamaranem po otwartych wodach. Dla chętnych jest to okazja do odbycia punktów stażowych. Dla pozostałych to szansa na podróż, gdzie hałasować będą tylko wiatr, fale i dzikie ptactwo.

Zasięg? Brak. Internet? Brak 😊 Po początkowej panice, że nie masz możliwości ciągłego korzystania ze smartfona, odkryjesz, że wokół są naprawdę cudowne rzeczy.

Podwodna fauna i flora

Gorgony, gąbki, żarłacze karaibskie, żółwie, wraki statków, jaskinie, manty, mureny, delfiny, rekiny, barakudy, homary, ciekawe gatunki ptaków. To wszystko czeka na ciebie na wyspach i rafach koralowych archipelagu Canarreos. Poszczególne wyspy warte uwagi to:

Cayo Sal – samotna wyspa, której atrakcję stanowi rafa koralowa, ptaki i spokój. Tu można ponurkować i zaopatrzyć się w świeże ryby.

Cayo Largo – najlepiej rozwinięta i największa wyspa archipelagu. Z hotelami i mariną, ale to znacznie cichsze miejsce niż chorwackie miejscówki. Na Cayo Largo warto odwiedzić farmę żółwi i Playa Sirena znaną jako jedną z najpiękniejszych plaż na świecie. Jeśli tylko jest możliwość, należy uzupełnić tu słodką wodę i paliwo.

Cayo Rico – niby dzika, niby bezludna, ale z restauracją. Oczywiście serwują w niej owoce morza. Na tych terenach ryby i homary to najczęstsze, najbardziej dostępne pożywienie. Warto korzystać, zwłaszcza kiedy potrawy przygotowuje miejscowy kucharz.

Cayo Rosario – to przede wszystkim piaszczyste plaże. Ale jakie? Na całym archipelagu piasek jest delikatny biały lub kremowy. W połączeniu z błękitem nieba i turkusem wody daje niesamowity efekt wizualny, którego nigdy nie zapomnisz. Na pobliskiej wyspie Cayo Canties jest stacja badawcza i hodowla małp.

Cayo Guano – z kolonią lęgową rzutek i latarnią morską, na którą zazwyczaj można wejść. Opłatą za wejściówkę jest butelka rumu 😊

Archipelag Canarreos to raj dla miłośników natury i podwodnych przygód. Także enklawa spokoju z dala od cywilizacji, która dostarczy niezapomnianych przeżyć. Kuba to kawał historii. Warto poznać ją osobiście, tu na miejscu. Zaczerpnąć z ulic, zamiast tylko z zasłyszanych opowieści. Zachęcony?

W takim razie zapraszamy na wyprawę na Kubę połączoną z rejsem katamaranami, która pozwoli odkryć ten wyjątkowy zakątek świata.

Podobne wpisy